Lubię przygotowywać najróżniejsze pasty i pasztety, które urozmaicają każdą kanapkę. Ostatnim hitem, który w przeciągu dwóch miesięcy wykonałam aż trzy razy jest paprykarz wegetariański. Na dzień dzisiejszy jest to zdecydowanie mój numer 1 wśród past, który uwielbiam zajadać z rukolą.
Paprykarz jest gęsty i aromatyczny i idealnie nadaje się do pracy.
Składniki:
- Torebka ryżu (100g)
- 2 czerwone papryki
- 1 cebula
- 1 mała pietruszka
- 1 średnia marchew
- 1 pomidor
- Olej do smażenia (u mnie rzepakowy)
- 2 łyżki koncentratu
- 1 ząbek czosnku
- 2 płaty suszonych wodorostów
- Natka pietruszki
- Pół papryczki chilli bez pestek
- Przyprawy: sól, pieprz, wędzona papryka, ziele angielskie, liść laurowy
Ryż gotujemy w lekko osolonej wodzie według instrukcji.
Cebulę kroimy w kostkę, podobnie jak umyte papryki (w tym bardzo drobno chilli).
Pietruszkę i marchew obieramy, następnie ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Podsmażamy warzywa: najpierw cebulę, następnie dodajemy papryki.
Siekamy ząbek czosnku i wraz z marchewką i pietruszką dodajemy na patelnię.
Smażymy tak długo, aż warzywa staną się miękkie.
Następnie dodajemy przecier pomidorowy, ziele angielskie i liść laurowy (można użyć świeżych pomidorów - obie opcje pysznie wychodzą:).
Odstawiamy do ostygnięcia i dodajemy ryż. Przyprawiamy do smaku, rwiemy płaty nori na kostkę i dodajemy do paprykarza.
Gdy wszystko do końca ostygnie, wyjmujemy ziele angielskie i liść laurowy. Następnie wszystko mielimy za pomocą blendera. Odkładamy do pojemniczka i wstawiamy do lodówki na co najmniej godzinę do połączenia się smaków.
Smacznego!